Dla początkujących barberfanów wybór odpowiednich akcesoriów do pielęgnacji brody stanowi nie lada wyzwanie. Nic dziwnego – przed wybraniem się na zakupy należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Oprócz tego, jak długa i gęsta jest broda, konieczna jest ocena innych partii twarzy i ewentualnych problemów z pielęgnacją. Warto mieć na uwadze, że nieco inne rady przydadzą się tym mężczyznom, którzy mają wąsy (szczególnie, jeśli je kręcą) i tym, którzy nie chcą ich posiadać. Istotnym aspektem są również problemy ze skórą. Każdy barberfan – bez wyjątku! – musi jednak zainwestować w dwa ważne akcesoria. Mowa tu o olejku do brody i kartaczu.
Pielęgnacja brody - olejek do brody
U początkującego brodacza olejek do brody przyda się przede wszystkim przez wzgląd na dwie ważne właściwości: taki kosmetyk jest w stanie zmiękczyć szczecinę oraz odżywić skórę. Preparaty tego rodzaju przynoszą ulgę, dzięki nim zarost mniej swędzi, małe włoski mniej kłują. Ponadto olejek cechuje się działaniem łagodzącym, radzi sobie z podrażnieniami, napięciem skóry, zaczerwieniami. Jego ogromną zaletą jest ochrona przed ewentualnymi zapaleniami. Oczywiście nie można przeoczyć faktu, że olejek świetnie nabłyszcza. Ta cecha z całą pewnością spodoba się tym panom, którzy mogą pochwalić się bujną brodą. Olejek pomaga poradzić sobie z ułożeniem grubych włosów i nadaje im zdrowego blasku.
Jaki olejek kupić? W zasadzie nie trzeba specjalnie się przejmować podczas zakupów. Na początku wystarczą standardowe olejki dostępne w drogeriach. Nie warto jednak kupować dużych pojemników z kosmetykiem. To nie ma sensu, bo każdy włos jest inny i może się okazać, że po kilku użyciach zrezygnujesz z konkretnego specyfiku. Lepiej postawić na mniejszą buteleczkę – nawet jeśli zapach lub konsystencja okażą się nietrafione, nie będziesz mieć żalu, że wyrzucasz prawie nowy preparat do kosza.
Pielęgnacja brody - kartacz do brody
Używaj kartaczy wyłącznie ze szczeciny dzika! Początkowo o wiele lepiej sprawdzą się te z rzadszym rozstawieniem włosia o równej długości. Pamiętaj też, że pierwszy kartacz nie powinien być zbyt twardy. Miękka wersja o wiele lepiej się przysłuży. Twarde, gęste i o różnej długości kartacze przydają się tym, którzy mają długą i bujną brodę. Dla pozostałych lepsze są bardziej delikatne warianty. W przeciwnym razie kartacz zamiast pomóc, będzie kłuć i irytować. Nie ma takiej mocy, która pozwoli ci na przyzwyczajenie się do zbyt twardej szczotki.
Zdecydowanie godnym polecenia kartaczem jest uniwersalny produkt marki OAK. Co prawda jest dosyć drogi, jednakże idealnie sprawdza się i u amatorów i u wprawionych w sztuce. Kartacze Captain Fawcett nie są złe, ale trzeba pamiętać o tym, że na początku będą drapać i mają duże różnice w wysokości włosia. Na rynku dostępne są także lubiane przez wielu barberfanów produkty Trepa. Kartacz tej firmy zrobiony jest na poduszce, dzięki temu różna długość włosia nie przeszkadza – podczas szczotkowania szczotka dopasuje się do włosów. Od OAK bardziej miękki jest Damn Good Soap. Na początku sprawdza się wyśmienicie, jednakże po pewnym czasie jest niewystarczający, co oznacza zakup bardziej twardego produktu.
Pielęgnacja brody - kosmetyki
Wosk do wąsów
Woski do wąsów są niezbędne dla tych dżentelmenów, którzy kręcą wąsa. Najlepsze do tego celu są zdecydowanie kosmetyki twarde. To one dobrze trzymają skręcenie, inne nie zasychają tak dobrze i nie są w stanie utrzymać kształtu włosia. Miękkie woski mogą być jednak wybawieniem. Stają się nieocenione wtedy, gdy długie wąsy wchodzą do kubka, talerza lub po prostu do zębów. Takie wąsiska czasami przeszkadzają w mówieniu. Miękki wosk jest w stanie ogarnąć wąsy od ręki. Co ważne, od tego rodzaju kosmetyku włosy nie będą wyglądały jak sklejone strąki. Jeśli zaczniesz nosić taki produkt ze sobą, będziesz w stanie regularnie poprawiać wąsy.
Mydło czy szampon do brody?
Generalnie nie jest konieczne kupowanie specjalnych środków myjące do brody. Można używać zwykłych szamponów do włosów lub żeli 2w1. Nie oznacza to jednak, że produkty dedykowanie do mycia brody są bezużyteczne. Zwykle ci, którzy chociaż raz użyli specjalnego szamponu lub mydła, nigdy z nich nie zrezygnują. Wiele w tej kwestii zależy od stanu skóry. Szampony do brody mają właściwości nawilżające i natłuszczające, dlatego może się okazać, że dla osoby o cerze przetłuszczonej, użycie tego typu produktu będzie co najmniej niefortunne. Szampony do brody mogą nasilać przetłuszczanie, przez co na skórze częściej będą się pojawiać jakieś zapalenia. Wyjściem z sytuacji mogą okazać się mydła do brody, które pielęgnują włosy, ale jednocześnie chronią skórę i odpowiednio ją oczyszczają. Zwykle mydła tego rodzaju zawierają w składzie węgiel drzewny i glinki pomagające w złagodzeniu stanów zapalnych i pozbyciu się różnego rodzaju problemów ze skórą.
Balsam do brody
Balsamy nie są przydatne dla posiadaczy skromniejszej brody. Początkujący mogą sobie po prostu odpuścić zakup takiego kosmetyku. Balsamy przydają się u tych, którzy mają gęste i trudne w ujarzmianiu brody i dla których olejek to za mało. Produkty tego typu co prawda odżywiają i nawilżają włosy, jednakże robią to w dosyć delikatny sposób i nie wykazują wielkiej skuteczności. Ponadto ich minusem jest fakt, że często obciążają brodę. Po ich nałożeniu można poczuć, że znajdują się na włosach i ciągną je w dół, co nie jest zbyt przyjemne. Oczywiście istnieją fani balsamów. Dużo zależy przecież od rodzaju włosia. Składy kosmetyków różnią się od siebie i różnie reagują, dlatego jeśli lubisz eksperymentować, możesz kupić kilka rodzajów balsamów. Może któryś sprawdzi się nawet lepiej niż olejek.
Grzebień do brody
Brodacze mogą, ale nie muszą posiadać specjalnych grzebieni do brody. Szczególnie, jeśli póki co zapuścili tylko małą szczecinę. Grzebień przydaje się wtedy, gdy broda ma przynajmniej kilka centymetrów i jest odpowiednio gęsta. Niekiedy kartacze nie są sobie w stanie poradzić ze zbyt splątanymi włosami – ich czesanie to prawdziwa katorga. Właśnie w takich wypadkach grzebień może się okazać bardziej funkcjonalny. Przed zakupem trzeba jednak pamiętać o kilku kwestiach.
Grzebienie do brody nie mogą być gęste! Używanie takich akcesoriów w niczym nie pomoże, czesanie skręconej brody skończy się bólem i wyrwanymi włosami. Najlepiej zainwestować w grzebienie drewniane lub metalowe z szeroko rozstawionymi włosami.
0 Komentarze